Kukań - prywata :)

Dla jednych zadupie, dla mnie cały świat. Uwielbiam tam wszystko ( no może poza sąsiadami). Będę tam jeździć zawsze i jeden dzień dłużej :)


Babcia jak zwykle ciepło nas przywitała. Po wejściu do kuchni banan sam rysował się na twarzy... PIEROGI :)! Najlepsze na świecie!


 Lans być musi.


Po obiadku poszliśmy pomóc przygotować dziadkom sale na mszę (dla niewtajemniczonych: w Kukaniu jest sala, ktora w tygodniu jest świetlicą dla dzieci, a w niedzielę robi za kościółek, ot wymysł, nie mnie jednak oceniac.)




Całkiem nieprzymuszone zdjęcie:)




Mama też pomagała :D




Zabawy Misia z Pawełkiem...









Zadanie wykonane - babcia zadowolona:) Można wracać do domu! Jeszcze tylko zdjęcie na odchodniaczka...




Ściskamy! :)

19 komentarzy:

  1. bardzo fajne i pozytywne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już nie chcę się powtarzać, że uwielbiam te Twoje klimaty.
    Podoba mi się to, że ludzie nie muszą mieć nad głowami złotych dachów i kopuł, chcą się modlić...... i każde miejsce jest dobre.
    Chciała bym Ci jednak podpowiedzieć, byś namówiła swoją mamę do założenia bloga "modowego". Jest świetnie ubierającą się dziewczyną, ładną i taką, mającą w sobie to COŚ.
    Myślę, że miała by wieeeele oglądających.
    Pozdrawiam całą waszą PRYWATĘ____Tess.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja podziwiam za prawdziwa naturalnosc , cieplo dla bliskich , szacunek dla korzeni !!!!

      Usuń
  3. :))
    Uwielbiam Twoje komiksy ;))
    Tak , lans być musi ;)) płaszcz masz super , ale i Twojà mama niczego sobie ;)) pewnie kasuje wszystkie kukańskie rywalki ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne zdjęcia :))
    A Twoja mama wygląda rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla osób starszych i małych dzieci to bardzo duże udogodnienie, że mogą uczestniczyć we mszy w pobliżu miejsca zamieszkania, zwłaszcza w porze jesienno-zimowej. Rodzina wielopokoleniowa daje siłę i pomaga budować poczucie wartości, więc przytulaj się do dziadków jak najczęściej. Swoim przyjazdem dajecie im na pewno dużo radości, wnosicie do domu uśmiech i wesołą ''iskierkę'' w osobie prawnuczka. Rodzina to skarb.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja mama jest niezwykle piękną kobietą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piekne kobietki na ostatnim zdjeciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się ten wpis ;) pierożki wyglądają przepysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow dawno tu nie zagladalam. Musze nadrobić, szczerze zazdroszczę ci torebki Korsa gdzie kupiłaś i ile dała??? Masz o niej posta??

    OdpowiedzUsuń
  11. To cudownie że masz miejsce gdzie lubisz wracać i ludzi których kochasz:))))masz cudownych dziadków:))zdjęcie z mamą bardzo ładne:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja ulubiona część postu poza Twoimi stylizacjami to komiksy :D. Musisz być naprawdę fajną osóbką ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj jak ja Cie "kocham" za ta naturalnosc, poczucie humoru, milosc do rodziny i korzeni, dziewczyno dla mnie jestes WIELKA:) pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  14. "I tak będzie po mojemu" :) Haha :) Świetne!!!
    P.S. Ratuj PLEASEEE - wiadomość na fejsie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam do siebie, nominowałam Cię do Liebster Blog Award ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. This blog is cool:) Add you and I invite you to me ;)

    http://shootingdiamond.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię Twój blog jesteś naturalną ,fajna dziewczyną kochającą swoją rodzinkę Trzymaj tak dalej pozdrawiam Kaśka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Proszę, nie pytajcie czy będziemy się wzajemnie obserwować. Uważam, że każdy blog ma w sobie coś, co powoduje że wart jest obserwowania.W miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej/każdego z Was:)

Aneta