Dla jednych zadupie, dla mnie cały świat. Uwielbiam tam wszystko ( no może poza sąsiadami). Będę tam jeździć zawsze i jeden dzień dłużej :)
Babcia jak zwykle ciepło nas przywitała. Po wejściu do kuchni banan sam rysował się na twarzy... PIEROGI :)! Najlepsze na świecie!
Lans być musi.
Po obiadku poszliśmy pomóc przygotować dziadkom sale na mszę (dla niewtajemniczonych: w Kukaniu jest sala, ktora w tygodniu jest świetlicą dla dzieci, a w niedzielę robi za kościółek, ot wymysł, nie mnie jednak oceniac.)
Całkiem nieprzymuszone zdjęcie:)
Mama też pomagała :D
Zabawy Misia z Pawełkiem...
Zadanie wykonane - babcia zadowolona:) Można wracać do domu! Jeszcze tylko zdjęcie na odchodniaczka...
Ściskamy! :)
bardzo fajne i pozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa już nie chcę się powtarzać, że uwielbiam te Twoje klimaty.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że ludzie nie muszą mieć nad głowami złotych dachów i kopuł, chcą się modlić...... i każde miejsce jest dobre.
Chciała bym Ci jednak podpowiedzieć, byś namówiła swoją mamę do założenia bloga "modowego". Jest świetnie ubierającą się dziewczyną, ładną i taką, mającą w sobie to COŚ.
Myślę, że miała by wieeeele oglądających.
Pozdrawiam całą waszą PRYWATĘ____Tess.
ja podziwiam za prawdziwa naturalnosc , cieplo dla bliskich , szacunek dla korzeni !!!!
Usuń:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje komiksy ;))
Tak , lans być musi ;)) płaszcz masz super , ale i Twojà mama niczego sobie ;)) pewnie kasuje wszystkie kukańskie rywalki ;))
Bardzo fajne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńA Twoja mama wygląda rewelacyjnie! :)
Dla osób starszych i małych dzieci to bardzo duże udogodnienie, że mogą uczestniczyć we mszy w pobliżu miejsca zamieszkania, zwłaszcza w porze jesienno-zimowej. Rodzina wielopokoleniowa daje siłę i pomaga budować poczucie wartości, więc przytulaj się do dziadków jak najczęściej. Swoim przyjazdem dajecie im na pewno dużo radości, wnosicie do domu uśmiech i wesołą ''iskierkę'' w osobie prawnuczka. Rodzina to skarb.
OdpowiedzUsuńTwoja mama jest niezwykle piękną kobietą:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńJakie piekne kobietki na ostatnim zdjeciu ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten wpis ;) pierożki wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńWow dawno tu nie zagladalam. Musze nadrobić, szczerze zazdroszczę ci torebki Korsa gdzie kupiłaś i ile dała??? Masz o niej posta??
OdpowiedzUsuńTo cudownie że masz miejsce gdzie lubisz wracać i ludzi których kochasz:))))masz cudownych dziadków:))zdjęcie z mamą bardzo ładne:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetne fotki :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona część postu poza Twoimi stylizacjami to komiksy :D. Musisz być naprawdę fajną osóbką ;))
OdpowiedzUsuńOj jak ja Cie "kocham" za ta naturalnosc, poczucie humoru, milosc do rodziny i korzeni, dziewczyno dla mnie jestes WIELKA:) pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuń"I tak będzie po mojemu" :) Haha :) Świetne!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Ratuj PLEASEEE - wiadomość na fejsie ;)
Zapraszam do siebie, nominowałam Cię do Liebster Blog Award ;)
OdpowiedzUsuńThis blog is cool:) Add you and I invite you to me ;)
OdpowiedzUsuńhttp://shootingdiamond.blogspot.com/
Bardzo lubię Twój blog jesteś naturalną ,fajna dziewczyną kochającą swoją rodzinkę Trzymaj tak dalej pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuń