Om nom nom!

Długie weekendy uwielbiam. Każdy wolny dzień celebruje spaniem do południa, a kosmetyki do makijażu omijam szerokim łukiem. Na szczęście nie jestem lewusem w kuchni i w takie dni lubię wyładowywać się kulinarnie. W ten weekend padło na pieczeń.
 
Składniki:
- mięso z łopatki (polecam z kością!)
-czosnek
- marynata


Mięso umyć. Czosnek obrać i powtykać w mięso (jeżeli nie lubicie to sobie go po prostu darujcie:) )


Zrobić marynatę, albo kupić (ja tym razem kupiłam gotową i nie żałuje, bo była pyszna). Wystarczyło zawartość torebki rozmieszać z kilkoma łyżkami oleju.



Zapeklować mięso. Dla lubiących czosnek polecam położyć dodatkowo małe plasterki na mięsie.



Biorąc pod uwagę gabaryty mięsa postanowiłam troche je ponakłuwać (żeby mieć pewność, że nie tylko skórka będzie pyszna).


Z igłą na placu boju byłam sama, mąż wymiękł:P




W pełni zapeklowane mięso wsadziłam do zamkniętego naczynia żaroodpornego.


 Po ok 1h pieczenia pokrywę zdjęłam, żeby mięso się nieco przypiekło:)






Skromnie pisząc...niebo w gębie! Na kanapeczki z ćwikłą idealne. 
Kulinaria to zdecydowanie mój konik! Jak macie jakieś ciekawe przepisy to piszcie, z chęcią spróbuje czegoś nowego :- )

ściskam!
Axis

20 komentarzy:

  1. A lubię takie mięcho .... Ostatnio częściej wolowinę - carbonadę a la flammande albo boef bourginionne , zainteresowana ??!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie! Brzmi bardzo burżuazyjnie, ale... kto biednemu zabroni bogato żyć:D??

      Usuń
    2. Ale proste jak barszcz ;) i prawie samo się robi ....
      Podeślę mailem ;))

      Usuń
    3. Bardzo prosze - ja w natchnieniu dusze już Carbonadę :))

      Usuń
  2. mniammmm apetycznie:))
    świetny pomysł ze strzykawką

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmm. <3 ale dobroci :)

    http://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie domowe pieczone mięsko!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja taką pieczeń robię ze śliwką i morelami :) oczywiście suszonymi :)
    uwielbiam to :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda smakowicie ;-)
    Mnie rzuciły się w oczy Twoje paznokcie, perfekcyjnie zrobione ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. zgłodniałam ...
    odnośnie mojego naszyjnika, który Ci się spodobał - za parę minut będzie w najnowszej stylizacji :)
    również obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pięknie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha, rozbawiła mnie ta strzykawka. :) Musiało być pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aaaaaaale strzykawa :) wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. niedawno odkryłam Twoj blog pomalu go przeczytam bo wydajesz sie troche zakrecona jak ja a moge zapytac czy jestes studenka czy juz pracujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Cię od razu uprzedzam, że jestem strasznie zakręcona:P Na chwile obecną pracuje i studiuje, na szczęście to już ostatni rok studiów:)

      Usuń
  12. Mniam, mniam... Jakei pysznosci serwujesz :) Bardzo dziekuję za komentarz i obserwowanie. Z wielką przyjemnoscią sie odwdzięczam, pozdrawiam
    Styl Bycia
    P.S: Też jestem zakręcona, bardzo lubię takich ludzi w moim otoczeniu, cała szkoła plastyczna hihi...

    OdpowiedzUsuń
  13. wyglada fantstycznie, ehh robisz mi smaka o tak poznej porze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Proszę, nie pytajcie czy będziemy się wzajemnie obserwować. Uważam, że każdy blog ma w sobie coś, co powoduje że wart jest obserwowania.W miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej/każdego z Was:)

Aneta