Sheinside

Dzisiejszy post z cyklu "commercial break". 
Jakiś czas temu zakupiliśmy z mężem nową sypialnię. Jak nie trudno się domyśleć z jednego elementu jestem najbardziej zadowolona.... z szafy:)! Jest naprawde wielka, dzięki czemu mieści wszystkie rzeczy, które w szafie znajdować się powinny... i właśnie, tu zaczeła się moja rozpacz. Ku mojemu zdziwieniu w mojej szafie najmniej jest sukienek! Nie zrażona jednak tym faktem, postanowiłam przewertować internet wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu tych wymarzonych. 

Trafiłam na stronę SHEINSIDE

Marka współpracuje z blogerami których z chęcią odwiedzam w poszukiwaniach inspiracji, toteż była mi w jakimś stopniu znana. Postanowiłam więc zagłębić się nieco w ich ofertę i muszę przyznać ze byłam mile zaskoczona! Chciałam Wam zaprezentować część rzeczy, w których zakochałam się bez pamięci!


Kwiatowa dostęna TU                   W paski dostęna TU               Limonkowa dostępna TU





                               Biało-limonkowa dostępna TU                 Chabrowa dostępna TU               Żółta dostępna TU


Oczywiście to są moje typy, ale SHEINSIDE ma taki wybór, że każda z nas znajdzie coś dla siebie:) W szczególności, że ceny są naprawdę przystępne! Mam nadzieje, że niebawem choć dwie z nich trafią do mojej nowiuśkiej szafy. Na pierwszy ogień na pewno pójdzie kwiatowa! Ah! Już nie mogę się doczekać!

życzę udanego wieczoru
pozdrawiam
Ax

4 komentarze:

  1. zazdroszczę Ci tej nowej szafy :) moja pęka w szwach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wielka, że zachodzi na drzwi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. limonkowa najbardziej wpadla mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Proszę, nie pytajcie czy będziemy się wzajemnie obserwować. Uważam, że każdy blog ma w sobie coś, co powoduje że wart jest obserwowania.W miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej/każdego z Was:)

Aneta