Wiele z was zapewne czeka na post z kreacją weselną, ale jak to u mnie bywa, nie wszystko idzie zgodnie z planem. Musze upolować najpierw jakies zdjęcie na ktorym jestem w całej okazałości bo niestety na moim aparacie takowego zdjęcia nie posiadam:( Taki to już żywot nagrywającego:)
A więc aby nie wydłużać czasu między jedną notką a drugą postanowiłam pokazać wam jakie cudo udało mi się dzisiaj zrobic. Inspiracją dla mnie były dania z wesela. (mmmm!!!:) same pyszności!) A więc przedstawiam wam kurczaka "luzowanego" nadziewanego farszem wg własnego pomysłu.
Całe to "luzowanie" to nic innego jak pozbawienie kurczaka kości. Sposób na zrobienie tego sprawnie i szybko znalazłam na tej stronie: luzowanie krok po kroku
Muszę przyznać nieskromnie ze jak na pierwsze podejście do sprawy to poszło mi świetnie:D
Przepisu jako takiego nie miałam. Jeżeli chodzi o luzowanie kurczaka to wspomogłam się filmikiem, poza tym farsz robiłam na "oko" wg moich upodobań. Jezeli bardzo chcecie przepis to wystarczy wpisac w google "kurczak luzowany faszerowany" i wyskoczy wam naprawde duzo różnych przepisów:) Ja następnym razem porwę się na bardziej wyrafinowany farsz, ale na ten pierwszy raz wolałam coś sprawdzonego;)
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia kurczakowi zaraz po wyjęciu z piekarnika, bo "sąsiedzi" czekali i wąchali zapachy i po prostu nie wypadało kazać im dłużej czekać:P Może następnym razem pokażę kurczaka w całej popiekarnikowej okazałości:)
Pozdrawiam
Aneta
A więc aby nie wydłużać czasu między jedną notką a drugą postanowiłam pokazać wam jakie cudo udało mi się dzisiaj zrobic. Inspiracją dla mnie były dania z wesela. (mmmm!!!:) same pyszności!) A więc przedstawiam wam kurczaka "luzowanego" nadziewanego farszem wg własnego pomysłu.
Całe to "luzowanie" to nic innego jak pozbawienie kurczaka kości. Sposób na zrobienie tego sprawnie i szybko znalazłam na tej stronie: luzowanie krok po kroku
Muszę przyznać nieskromnie ze jak na pierwsze podejście do sprawy to poszło mi świetnie:D
Przepisu jako takiego nie miałam. Jeżeli chodzi o luzowanie kurczaka to wspomogłam się filmikiem, poza tym farsz robiłam na "oko" wg moich upodobań. Jezeli bardzo chcecie przepis to wystarczy wpisac w google "kurczak luzowany faszerowany" i wyskoczy wam naprawde duzo różnych przepisów:) Ja następnym razem porwę się na bardziej wyrafinowany farsz, ale na ten pierwszy raz wolałam coś sprawdzonego;)
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia kurczakowi zaraz po wyjęciu z piekarnika, bo "sąsiedzi" czekali i wąchali zapachy i po prostu nie wypadało kazać im dłużej czekać:P Może następnym razem pokażę kurczaka w całej popiekarnikowej okazałości:)
ZAPRASZAM również na aukcję -----> SALE
może znajdziecie coś dla siebie:)
Pozdrawiam
Aneta
wygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńo kurcze jak to kurcze apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńomg this chicken is huge!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
na początku przeczytałam: kurczak wyluzowany^ xD
OdpowiedzUsuńNa pewno jest pyszny, bo i tak też wygląda ;D
mmmm apetyczny post:D
OdpowiedzUsuńomg. it looks so good *_* your blog is very good and interesting :)) keep in touch.
OdpowiedzUsuńxx
beauthi.blogspot.com
Jakie to musi być pyszne!!!!!!;)
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńwow, looks delicious *_*
OdpowiedzUsuńin btw you have a really nice blog, dear. keep up the amazing work and feel free to check out the latest post on my fashionblog as well, if you like :))
xoxo
http://www.flirting-with-fashion.blogspot.com
Takiego jedzenia to jeszcze nie wiedziałam! Wygląda przepysznie i to do tego jeszcze kurczak. Zaserwuje go na moje imieniny!
OdpowiedzUsuń