Wielkanoc 2012 w Kukaniu:):):)

Od pewnego czasu rozpoczynając pisanie posta, zastanawiam się jak zacząć. Tytuły nie sprawiają mi zbytniej trudności bo w ostateczności mogę je po prostu numerować;) Ale chyba nie w tym sens? Myślę, że moje chwilowe problemy z "luźną składnią" są zasponsorowane przez pisanie pracy (toż to tylko 3 miesiące do obrony!). Tam każde zdanie musi być wyważone, ociekające mądrością, nieskończoną wiedzą, no i oczywiście cwaniactwem. Pewnie zastanawiacie sie dlaczego "cwaniactwem"?? Otóż moja cudowna uczelnia bierze udział w walce z plagiatem. Idea fantastyczna, ale w praktyce wygląda to trochę inaczej. Sprawę nieco przybliżę...
Każdy cytat, który chcę umieścić w pracy, ten jakże cudowny program wyłapuje jako PLAGIAT.
Jednak największą zmorą są kawałki zdań wyłapywane jako plagiat.
 Przykład:
Pisząc np."Ala ma kota, a kot ma Alę" program wyłapuje ze gdzies w internecie ktoś mądry napisał "Ala ma kota" i tu dzielny programik zaznacza na piekny zielony kolor połowe zdania i dorzuca mi % do dozwolonego progu plagiatu. No cóż, w tym momencie zaczyna się kombinowanie i zamienianie słów z "ma" na "posiada" - bo przecież kombinować trzeba:P W sytuacjach krytycznych polecam dwukrotne klikanie spacji między wyrazami w zdaniach ]:-> Ot, mała pomoc dla innych piszących:)

Stąd też moj mini apelik o wyrozumiałość podczas czytania notek - czas na napisanie pracy mi sie kończy a opuszki palców juz wzywają do odpoczynku:)

Wracając do tematu, kilka zdjęć z Wielkanocy spędzonej u dziadków w Kukaniu:)





Na przyjazd księdza musieliśmy troszkę poczekać, ale na szczęście Pawełek nie marudził i z mamą pobawił się serwetką : - )

Po święceniu każdy zabrał swój koszyczek i powędrowaliśmy do domu...pogoda niestety nas nie rozpieszczała, więc do domu podreptaliśmy dosyć szybko:)




Koszyk - i choda! ;)



Ja oczywiście tez musiałam miec zdjęcie z koszyczkami:P


pozdrawiam serdecznie!



4 komentarze:

  1. cudnie wyglądasz :)

    powodzenia w pisaniu :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, rzeczywiście zdjęcie usunęłam, trochę przyduże i straszące w ten sposób, komputer jak najbardziej masz zdrowy :) Niestety takie wielkie zdjęcia nie lubią się szybko ładować, dlatego zawsze staram się dawać jak najmniej.

    A marynarka wyświechtana już nieco, co chwila trzeba zaprasowywać rękawy i tył, także nie masz czego żałować :)

    A nie wystarczy podać źródła, jak się coś cytuje? Ty masz obronę w tym roku! I co dalej?

    Płaszczyk bardzo ładny, skąd? Takie rozkloszowane bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne fotki! Wyglądałaś jak zwykle świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaa, już rozumiem, to sprawdza komputer, trochę szkoda, żeby w taki sposób weryfikować czyjąś pracę. A jaki temat pracy masz?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Proszę, nie pytajcie czy będziemy się wzajemnie obserwować. Uważam, że każdy blog ma w sobie coś, co powoduje że wart jest obserwowania.W miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej/każdego z Was:)

Aneta