metamorfoza...

... czyli każda z nas szuka swojego piekniejszego "ja" :)
Od zawsze podobał mi sie blond kolor włosów. Uwazałam ze "prawdziwa kobieta" musi miec jasne włosy. Nie mam zielonego pojecia skad mi sie to wzieło, ale tak czy siak długo bilam sie z myslami czy sie przefarbowac. Moj naturalny kolor włosow to ciemny brąz i byc moze dlatego tak długo zwlekałam z tym farbowaniem, wiadomo - ciemne naturalne włosy = czeste wizyty u fryzjera na pokrycie odrostów. Ale na szczescie sie przemoglam i to w  dosc przełomowym etapie mojego zycia:) Gdy urodziłam synka, poczułam, ze to czas aby cos zmienic w swoim wygladzie ( ponoc duzo kobiet tak ma:P ), tak wiec udałam sie do fryzjerki i etapami moje włosy z koloru brąz, zmieniły sie w piekny blond:)! Tej decyzji nie żałuje, z reszta wiekszosc osob mi mowi ze zdecydowanie lepiej wygladam z blondzie niz w swoich natualnych:) Dla porównania dorzucam zdjecie jak wygladałam przed, a jak po farbowaniu:)


ps. akurat zdjecia w ciemnych włosach mam z okresu ciazy wiec dlatego jestem w nich troszke pulchniejsza:D


4 komentarze:

  1. W jasnych włoskach wyglądasz super ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie ci w jasnych włosach!!! ja podjęłam decyzję o zapuszczaniu nie wyobrażam sobie tego ale może dam radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś tak śliczna, że w każdym kolorze byłoby Ci ładnie =) osobiście uważam, że super byś wyglądała w takim ciepłym brązie z miedzianymi refleksami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, w blondzie jest Ci lepiej. I przede wszystkim z dłuższymi włosami. Tak trzymaj :-) Pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Proszę, nie pytajcie czy będziemy się wzajemnie obserwować. Uważam, że każdy blog ma w sobie coś, co powoduje że wart jest obserwowania.W miarę możliwości staram się zajrzeć do każdej/każdego z Was:)

Aneta